Akademia Żeglarstwa w Środzie Wielkopolskiej

Średzcy żeglarze Mistrzami Województwa Wielkopolskiego w klasie Omega 29-30.08.2020 ŻLKS WOZŻ Poznań Kiekrz

W miniony weekend odbyły się Mistrzostwa Województwa Wielkopolskiego w klasie Omega. Na jeziorze Kierskim k. Poznania przez dwa dni rywalizowały ze sobą załogi z Wielkopolski. W sobotę przy bardzo dobrej żeglarskiej pogodzie rozegrano 4 wyścigi. W niedzielę odbył się jeden dłuższy finałowy wyścig. Organizatorem Mistrzostw był Wielkopolski Okręgowy Związek Żeglarski oraz Żeglarski Ludowy Klub Sportowy. Zawodnicy Akademii oraz reprezentanci Kościańskiego Klubu Żeglarskiego podczas zawodów stacjonowali sprzętem na przystani ŻLKS. W skład reprezentacji Środy Wielkopolskiej weszli (POL17): Farid Chergui, Kacper Kaźmierczak, Damian Kawiński oraz Patryk Różański. Ze względu na prognozy wiatrowe trener podjął decyzję o wystawieniu właśnie 4 osobowej załogi. Zawodnicy z KKŻ prowadzeni pod skrzydłami średzkiego trenera również wystartowali w 4 osobowym zespole (POL174): Marek Motała (syn), Paweł Glumiński, Marek Motała (tata), Szymon Nowak. W całej stawce jedynie te dwie załogi zdecydowały się żeglować w maksymalnie liczebnym składzie. Pozostałe wybrały rozwiązanie głównie 2 osobowe. Sobotni południowo-zachodni wiatr pozwolił na sprawne przeprowadzenie wyścigów po trasie ?trójkąt, śledź?. Przez ponad 3 godziny średzcy żeglarze przepłynęli blisko 30 kilometrów. W niedzielę pogoda również dopisała, deszcz ustąpił i pozwolił na rywalizację przy południowym kierunku. Sędzia regat rozstawił trasę po całym jeziorze Kierskim. Wyścig finałowy mierzył blisko 7 kilometrów.
Rywalizacja była zawzięta, a stawka w każdym z wyścigów tasowała się. Stałą formą wykazała się średzka załoga zwyciężając zdecydowanie w wszystkich pięciu wyścigach (1, 1, 1, 1, 1). Załoga z KKŻ poprzez awarię w drugim wyścigu zaprzepaściła szansę na miejsce na podium. Po naprawach wróciła do rywalizacji od 3 wyścigu. W dwóch ostatnich wyścigach wpływając na metę na miejscu 3 zaprezentowała swoje umiejętności na dobrym poziomie (4, DNF, 6, 3, 3). W klasyfikacji generalnej zwyciężyli średzianie z Akademii Żeglarstwa. Na drugim i trzecim miejscu uplasowały się załogi z PKM LOK Poznań. Załoga z KKŻ zajęła 5 miejsce, tracąc do brązowego medalu zaledwie 2 punkty. Oficjalna ceremonia zakończenia mistrzostw oraz wręczenie medali odbędzie się, jeśli pozwoli sytuacja pandemii w kraju podczas corocznej Wielkopolskiej Gali Żeglarstwa w Poznaniu. Na to przyjdzie żeglarzom poczekać do jesieni.

„Za nami niesamowite emocje. Pięcioletnia droga do złota właśnie się zakończyła. Gdy rozpoczynaliśmy tą drogę w 2015 roku brązowym medalem wiedzieliśmy, że nie będzie lekko. W kolejnym roku, po przygodach ze sprzętem spadliśmy na 5 lokatę. Następną udaną próbę mieliśmy w 2018 roku. Wtedy udało się wywalczyć srebro. W 2019 roku znów po zaciętej walce ze sprzętem wywalczyliśmy brąz, tracąc do srebra jedynie 1 punkt. W tym roku wygrywając wszystkie 5 wyścigów udało się nam skompletować medale Mistrzostw Województwa Wielkopolskiego w klasie Omega. Nasza ?Czarna Magia? chociaż najcięższa w stawce, żeglująca z 4 osobową załogą pokazała na co ją stać. Obawialiśmy się prognoz na niedzielę, które wciąż zmienne wskazywały loteryjnie słabnący wiatr. Decyzja sędziego o rozegraniu 4 wyścigów w sobotę przy bardzo dobrych wiatrowych warunkach dała nam pewien komfort. W niedzielę przed startem wiedzieliśmy, że wynik ostatniego wyścigu nie odbierze nam już złota. Z wielką ochotą wypłynęliśmy zmierzyć się z rywalami ten ostatni raz. Słabszy wiatr z południa jak zawsze pokazał rogi na jeziorze Kierskim. Na każdym okrążeniu przechodziły szkwały z praktycznie każdego kierunku mocno utrudniając rywalizację. Wyścig finałowy udało się nam również wygrać. Sygnał końcowy na mecie dopuścił do nas myśl, że właśnie zakończyliśmy pewien etap.
Ten rok jest zdecydowanie wyjątkowy. Pod naporem pandemii nie mieliśmy zbyt wiele możliwości do trenowania. Nie mówiąc o środkach na ewentualny tunning sprzętu. W końcu także nasi zawodnicy ledwo zdążyli doleczyć tegoroczne kontuzje. Wszystkie składowe ułożyły się odpowiednio na ostatni weekend sierpnia. Wielkie wsparcie otrzymaliśmy od naszych rodzin oraz moich podopiecznych, którzy podczas regat kibicowali nam ze swoimi rodzicami z brzegu. Dla mnie, sternika ?Czarnej Magii?, którą dowodzę od 2015 roku to wielki sukces. Nie tylko dlatego, że mamy komplet medali. Największą nagrodą tej ciężkiej 5 letniej walki ze sprzętem i przeciwnościami losu jest widok dorosłych już zawodników, którzy razem ze mną idą od lat w stronę mistrzostwa. Niektórzy zaczynali ze mną od początku w Środzie Wlkp w 2012 roku. Teraz prezentują niesamowity wysoki poziom umiejętności w żeglarstwie regatowym. To coś więcej niż medal czy puchar. Cieszę się, że udało się wywalczyć złoty medal dla Środy Wielkopolskiej.
Podczas Mistrzostw na wodzie rywalizowała załoga pod barwami KKŻ, którą trenuję w Nowym Dębcu. Dla załogi pod sterami Marka Motały regaty w Kiekrzu były debiutem w tej klasie. To załoga na początku drogi, która niesie ze sobą wiele trudności. Jedne z nich, te związane ze sprzętem miały właśnie wpływ na wynik końcowy. Żeglarstwo sportowe nie wybacza niedopatrzeń najmniejszych szczegółów przy sprzęcie. W piątek musieliśmy podjąć trudne decyzje i zmienić jacht załogi KKŻ na inny, wcześniej nie opływany i nie sprawdzony. Przyszło za to zapłacić cenę. Takie doświadczenia budują, wzmacniają i przede wszystkim uczą na przyszłość. Usterka podczas 2 wyścigu na szczęście okazała się drobna i szybko można było ją usunąć. Załoga KKŻ wróciła do gry.” – Patryk Różański komandor, trener, zawodnik Akademii Żeglarstwa w Środzie Wlkp.

Fotorelacja autorstwa Wioletty Różańskiej: