W pierwszy weekend października odbyły się Mistrzostwa Polski Masters w klasie Europa w Poznaniu. Wybitni żeglarze w wieku masterskim i grandmasterskim spotkali się na wodach jeziora Kierskiego (panie powyżej 30 lat i panowie powyżej 35). Organizatorzy Polski Związek Klasy Europa oraz KŻ MEWA trafili w żeglarską pogodę. Przy bardzo dobrych warunkach wiatrowych (w porywach 6 Beauforte?a?) rozegrano w sobotę 4 wyścigi. W niedzielę wyścig finałowy odbył się także przy rewelacyjnym wietrze. Stabilne warunki pozwoliły na sprawne rozegranie wszystkich zaplanowanych wyścigów. W regatach wziął udział reprezentant średzkiej Akademii Żeglarstwa Patryk Różański (POL 152). Od zeszłego roku ze względu na wiek ma prawo do udziału w lidze mastersów. Nad prawidłowym przebiegiem rywalizacji czuwali sędziowie: Krzysztof Witczak, Ewa Krzywiak oraz Jerzy Stefaniak.
Zwycięzcy poszczególnych klasyfikacji:
- Wojciech Bromka,
- Damian Sieczkowski
- Anna Witczak
- Anna Witczak
- Agnieszka Kiełczewska
- Maria Guban
- Agnieszka Kiełczewska
- Damian Sieczkowski
„Kolejny raz miałem okazję spotkać się na wodzie ze znajomymi sprzed lat. Wielu zawodników, którzy teraz ścigają się w lidze masters znam „od zawsze”. Mistrzostwa Masters to świetna okazja by ponownie zasiąść za sterami przepięknej Europy i przypomnieć sobie jak to było mieć naście lat. I chociaż faktycznie w głowie mam nadal te młodzieńcze zapędy i ambicje, to jednak muszę zacząć bardziej uważać na swoje zdrowie. Fakt, trenuję fizycznie ile się da w wolnej chwili by być sprawnym i w formie. Jednak przy moim wzroście i masie ciała gdy wieje powyżej pewnej skali to żeglowanie bardziej przypomina walkę o dopłynięcie do mety, a mniej walkę o dobrze wypracowane miejsce na podium. Daję z siebie wszystko i to jest najważniejsze. Dobre żeglowanie i dobra zabawa są tutaj nagrodą. Jako trener świetnie zdaję sobie sprawę, że bez trenowania (na wodzie) nie ma wyników. Tego nie da się przeskoczyć. Rok temu sporo czasu poświęciłem na remont jachtu, w tym roku miało być inaczej. Jak się jednak okazało sezon 2020 przeleciał tak szybko, że nie znalazłem czasu na własne treningi i opływanie „Opki”. Znów na ostatnią chwilę siedziałem w warsztacie i kończyłem poprawki w sprzęcie. Udało się ustawić jacht lepiej niż w roku ubiegłym. W wyścigach pierwsza halsówka wyglądała już zdecydowanie lepiej. Półwiatry też nie były złe. Jednak później odpadałem od czołówki coraz bardziej. W ostatnim sobotnim wyścigu zaliczyłem wywrotkę przed ostatnią boją. Nie było innego rozwiązania by uniknąć kolizji z trenującym windsurferem. Jezioro Kierskie to kolebka żeglarstwa sportowego w Wielkopolsce. Jak tylko lepiej powieje jezioro zapełnia się żeglarzami po same brzegi. Tym razem też tak było co spowodowało spory ruch na trasie i skomplikowało rywalizację. Trochę szkoda tego wyścigu bo całkiem dobre miejsce mogłem w nim wywalczyć. Tego już się nie dowiem. W niedzielę udało się trochę poszaleć i zaliczyć szczęśliwą siódemkę na mecie. Tutaj też mogło być lepiej, ale… nie ma co marudzić i narzekać. Znam swoje miejsce w szeregu. Wiem ile przede mną pracy, by kiedyś spróbować ugryźć multimedalistów z podium. Udział w zawodach w takim gronie to wielka przyjemność i zaszczyt. Teraz cieszę się z obronionego miejsca 10. Za rok jubileuszowe 25 Mistrzostwa Masters. Może jakbym od jutra, albo jeszcze dziś zaczął przygotowania, kto wie… Pozdrawiam wszystkich „europejczyków” oraz organizatorów” – Patryk Różański POL 152
Pełne wyniki regat:
PSKE Polskie Stowarzyszenie Klasy Europa #pol152 #pske #mistrzostwapolskimasters #europeclass #pzz #wozz #kiekrz #kzmewa #zlks #akademiazeglarstwa #patrykrozanski #regaty #europedinghy
Zdjęcia oraz Relacja z edycji XXIII w 2019 roku.
03-04.10.2020 Fotorelacja Wioletty Różańskiej:
